Zauważyłam, jakie poprzednie historie były żałosne i obiecuję, to się więcej nie powtórzy.
Pewnie mało kto mnie kojarzy, ale to nic. Może kiedyś się poznamy.
Najczęściej będę pisać w narracji pierwszoosobowej- jest to moja ulubiona technika. Dzięki temu mamy wrażenie, jakbyśmy czytali czyjeś wspomnienia. Oczywiście proszę to wszystko traktować z przymrużeniem oka- każda historia jest owocem mojej osobliwej wyobraźni i nigdy nie miała miejsca.
Więc... Witam z powrotem.
Violent thunder, a human form rises
Before she knew it, the "man with the mask" was standing on the altar
Before she knew it, the "man with the mask" was standing on the altar